Nawigacja

Aktualności

Promocja publikacji „Sowiecki aparat represji wobec litewskiego i polskiego podziemia 1944–1945” w Wilnie i Kownie, 22–23 marca 2017

22 marca w Wilnie odbyła się uroczysta promocja książki IPN „Sowiecki aparat represji wobec litewskiego i polskiego podziemia 1944–1945”. Publikacja – I tom serii edycji źródeł „Polska i Litwa w XX wieku. Dokumenty z archiwów służb specjalnych” – jest efektem współpracy Instytutu Pamięci Narodowej z Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy oraz Litewskim Archiwum Akt Specjalnych. W wydarzeniu uczestniczyli: prezes IPN dr Jarosław Szarek, dyrektor Archiwum IPN Marzena Kruk oraz autorzy tomu z Polski i Litwy.

– Ta książka jest naszym zobowiązaniem i hołdem dla tego pokolenia, bez którego poświęcenia, ofiary, cierpienia, śmierci nie upadłby Związek Sowiecki – mówił prezes Instytutu Pamięci Narodowej. To pierwsza wspólna publikacja polskich i litewskich historyków.

– Zarówno naród polski, jak i litewski poniosły w historii dużo strat, których skala jest być może różna, ale metody stosowane przez prześladowców, cierpienia, których nie da się określić liczbami, są bardzo podobne – mówiła dyrektor Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy Teresė Birutė Burauskaitė.

Jarosław Szarek podkreślił, że wizyta w Wilnie jest jego pierwszą zagraniczną wizytą od objęcia stanowiska w lipcu 2016 roku. – Praca nad książką trwała długo, bo umowę o współpracy z naszymi litewskimi partnerami podpisaliśmy jeszcze w 2010 roku.

– Szczególne wrażenie zrobiła na mnie wizyta w dawnej siedzibie KGB. Przejście szlakiem, którym przed kilkoma dziesięcioleciami szli nasi przodkowie – zarówno Polacy, jak i Litwini. Szli, a potem zostali w bestialski sposób zamordowani – mówił prezes IPN. – Materialne ślady tego w postaci dziur od kul w ścianach robią niesamowite wrażenie. Podobną drogę przeszedłem, rozpoczynając swoją prezesurę w IPN, w budynku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, czyli odpowiednika KGB – polskiej bezpieki w Warszawie. Jakże podobne cele, karcery, schody, ściany, wtedy pokryte krwią. I te zdjęcia młodych ludzi, Polaków, Litwinów. Zapłacili najwyższą cenę za to, że chcieli żyć w wolnych, niepodległych krajach.

Bez ich ofiary nie upadłby Związek Sowiecki. Nie upadłby komunizm, który przez kilkadziesiąt lat w tak szczególny sposób niszczył nasze narody. Komunizm był drogą donikąd, ale mimo że ci, którzy podjęli z nim walkę, w zamierzeniu komunistów też mieli zniknąć z naszej pamięci, oni dzisiaj wracają. Wracają dzięki wielkiej pracy historyków, dzięki fascynacji młodego pokolenia, które chce odkrywać tę historię, i po to właśnie jest ta książka – podkreślał Jarosław Szarek. – Nie da się stworzyć uczciwego, wolnego świata, niszcząc podstawowe wartości. Pamiętajmy jednak, że te wartości okazały się silniejsze od każdego systemu, który będzie chciał zniszczyć wolność, wolę wolnego życia. IPN uczyni wszystko, abyśmy na drugi tom tej książki nie czekali tak długo, jesteśmy to winni tym ludziom. Książka jest hołdem dla tego pokolenia i naszym zobowiązaniem.

Dwujęzyczna publikacja zawiera 76 dokumentów NKGB-NKWD dotyczących zwalczania podziemia polskiego i litewskiego (przetłumaczonych z rosyjskiego na języki litewski i polski). Wśród nich jest m.in. raport dowództwa bezpieczeństwa państwowego do zastępcy ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS dotyczący działań podziemia polskiego i kontrofensywy NKWD z 2 września 1944 r., informacje agenturalne dotyczące działalności podziemia antysowieckiego, statystyki NKWD dotyczące likwidacji podziemnych organizacji, a także plany likwidacji oddziałów partyzanckich.

W aneksie czytelnicy mogą zapoznać się również z 10 dokumentami wytworzonymi przez podziemie polskie i litewskie; są to m.in. meldunki, sprawozdania, depesze, notatki, protokoły, korespondencja urzędowa dotyczące sowieckich działań wobec polskiego i litewskiego podziemia w latach 1944–1945. Wśród dokumentów jest „List otwarty Ludności Ziemi Wileńskiej i Nowogródzkiej do premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla” z 31 października 1944 r.

– Być może nie wszyscy sobie wyobrażają skalę wykonanej pracy – to nie tylko znalezienie dokumentów i przetłumaczenie ich. Najważniejsze są komentarze archeograficzne. Staraliśmy się przytoczyć biografię każdej osoby wspomnianej w książce, przedstawić kontekst, najważniejsze wydarzenia z jej życia – mówił jeden z autorów książki Arūnas Bubnys, dyrektor Departamentu Badawczego Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy.

– Historia Litwy w Polsce jest mało znana albo nieznana, tak samo w drugą stronę. Przy powstawaniu tej książki trzeba było stworzyć mechanizm wspólnego pisania, wspólne nazwy, aby historycy w Polsce i na Litwie zrozumieli, co chcemy im przekazać. Najlepszym dowodem na to, jak ważny to krok, jest fakt, że jeszcze przed prezentacją książki kilkunastu moich kolegów z Polski już prosiło o tę publikację. Myślę, że będzie to przełom, dzięki któremu kolejny tom i następne tomy pojawią się również w państwa rękach – powiedział polski historyk Piotr Niwiński.

Planowane jest wydanie kolejnych tomów źródeł poświęconych stosunkom polsko-litewskim w latach II wojny światowej, a także współpracy organów bezpieczeństwa PRL i ZSRS (LSRS) po 1945 r.

Prezentacja książki z udziałem polskich i litewskich autorów odbędzie się również w czwartek na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w Kownie.

W czasie wizyty na Litwie prezes IPN oraz dyrektor Archiwum Instytutu złożyli kwiaty w Zułowie, gdzie urodził się Józef Piłsudski, oddali też hołd Polakom spoczywającym na Cmentarzu Na Rossie oraz pomordowanym w Ponarach. Towarzyszył im ambasador RP na Litwie Jarosław Czubiński.

– Będziemy zabiegać, by w Tuskulanum zostali upamiętnieni żołnierze wileńskiej AK i polskiego podziemia antysowieckiego na Wileńszczyźnie – zapowiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Wizyta IPN w Wilnie: prezentacja w Tuskulanum / Wilnoteka.lt

do góry