– Książka o KOR powstała, by ograniczyć możliwość dalszego fałszowania historii – zadeklarowała podczas spotkania w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki Justyna Błażejowska, autorka „Harcerską drogą do niepodległości. Od »Czarnej Jedynki« do Komitetu Obrony Robotników”.
W promocji wydanej przez Arcana książki, jaka odbyła się w środę, wzięli udział założyciele KOR – minister obrony Antoni Macierewicz i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Piotr Naimski oraz wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk.
Milczenie było błędem
– Dlaczego wcześniej nie było takiej publikacji? – pytała prowadząca spotkanie dr Cecylia Kuta z IPN.
– Czekaliśmy tak długo, bo było nam wstyd, że ktoś próbuje uprawiać tak bezczelną propagandę i przekształcać historię w polityczną monetę – stwierdził Antoni Macierewicz. – To, co robiła „Gazeta Wyborcza” i inne media „liberalne”, doprowadziło do tego, iż wspólny dorobek narodu stał się w pewnym sensie narzędziem legitymizacji PRL – dodał. Minister zapewnił, że nie chciał używać martyrologii do bieżących spraw politycznych.
– Nie czuję się kombatantem. Myślę o tym, co czeka mnie jutro – powiedział Piotr Naimski. – Długo czułem niechęć do mówienia o sobie. Dziś uważam, ze to był błąd – z powodów publicznych.
– Miałem wielkie szczęście i zaszczyt, że w pewnym okresie historii Polski reprezentowałem jej interesy zgodnie z tradycją niepodległościową. To był wówczas nasz obowiązek. I trzeba było o tym po 1989 roku od razu mówić – zgodził się Antoni Macierewicz.
Spór o suwerenność narodu
Według Piotra Naimskiego od lat toczy się polityczny spór o niepodległość naszego kraju. – Nadal są środowiska, które zadowolić by się chciały finlandyzacją Polski – stwierdził.
– W naszym przypadku spór o suwerenność narodu, jaki toczyliśmy ze środowiskiem Jacka Kuronia, rozpoczął się w marcu 1976 roku, gdy rozmawialiśmy na temat uczestnictwa w wyborach przeprowadzanych przez komunistów. My chcieliśmy bojkotu, „lewica laicka” – wezwania do udziału, ale skreślania kandydatów obozu władzy – stwierdził Antoni Macierewicz.
Swoją ówczesną współpracę i kompromis z lewicą dzisiejszy szef MON nazwał „pierwszym i jedynym Okrągłym Stołem w swoim życiu”.
Wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk gratulował autorce i wydawnictwu znakomitej książki i stwierdził, iż jest pewien, że o tej publikacji będzie jeszcze głośniej niż dotąd – to, według niego, tylko kwestia czasu. Stwierdził również, iż ze względu na walory naukowe publikacji dr Justyna Błażejowska powinna pracować w IPN.